W cichym zjednoczeniu

 


W cichym zjednoczeniu

 

 

Zapytałaś mnie tylko:

O czy myślisz?

Nie śmiałem odpowiedzieć

Twoje oczy iskrzyły się

Jak miniaturowe gwiazdy

Na lipcowym niebie

 

Zapytałaś mnie tylko:

Jak się czujesz?

 poczułem się wdzięczny

Że ktoś taki jak Ty

Pyta mnie z troską

o moje biedne serce

 

Daliśmy się poznać sobie

Słowa dzieliliśmy jak chleb

Trwaliśmy w ciszy

U stóp Najwyższego

Trwaliśmy

 w cichym zjednoczeniu.

 

Delikatnie i z troską

Zapaliłaś we mnie

Płomień

Rozświetlił mroki nocy

Przyniósł światło i ciepło

Delikatny taniec

 

Teraz Cię nie ma

Nie widzę Cię

I nie słyszę

Dlatego milczę

I zamykam oczy

 

Trwam w ciszy

U stóp Najwyższego

Wtedy mogę być z Tobą

Wtedy Ty

Jesteś ze mną

 

W cichym zjednoczeniu

 

Płomień tańczy

A jego blask

Odbija się

W naszych oczach


Komentarze

Popularne posty